Myślisz o zainstalowaniu w swoim domu ogrzewania podłogowego? To doskonały pomysł — ale powinieneś pamiętać, że optymalne działanie podłogówki w 99 procentach zależy od jej prawidłowego ułożenia oraz… przygotowania wylewki. To warstwa oddzielająca nasze kable i rury grzewcze od posadzki — wykonajmy więc ją z głową!
Grunt to podstawa — jak przygotować podłoże?
Zanim jeszcze na naszym podłożu pojawią się tzw. pętle grzewcze, musimy zadbać o jego izolację — najpierw przeciwwilgociową, a następnie termiczną. Warstwy izolacyjne kładziemy na czarnej folii budowlanej; w ten sposób je zabezpieczymy. Ważne — zarówno folia, jak i izolacja powinna wystawać o kilka centymetrów nad poziom wylewki! Wystające fragmenty będziemy mogli wyciąć — ale już po wyschnięciu położonej wylewki.
Kolejny etap przygotowań to zbrojenie podłoża. Posłużymy się przy tym siatką zbrojeniową z grubego drutu. Naszą matę kładziemy nie bezpośrednio na folii, lecz na podkładach dystansowych — upewni nas to, że zachowaliśmy odpowiednią odległość między podłożem a siatką zbrojenia.
Nie możemy zapomnieć także o dylatacji obwodowej — czyli zrobieniu wąskich (nie większych niż centymetr) szczelin na styku podłogi i powierzchni pionowych (ścian, słupów, kominów). Dlaczego dylatacja jest tak istotna? Sztywne połączenie dwóch powierzchni mogłoby szybko poskutkować pęknięciami i odkształceniami, z którymi nie tak łatwo jest sobie poradzić! Dylatację najczęściej wykonujemy przy pomocy pianki poliuretanowej lub taśmy polietylenowej — obie sprawdzają się równie dobrze.
Wylewka — kupić czy zrobić samodzielnie?
Wylewkę betonową kupimy, w formie gotowej już mieszanki, w każdym sklepie budowlanym. Sklepowa wylewka może mieć konsystencję gęstoplastyczną lub półsuchą; ta druga jest z reguły droższa, ale cechuje się większą odpornością na ściskanie i kurczenie.
Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by mieszankę przygotować już na naszym małym placu budowy — nie potrzebujemy ani betoniarki, ani miksokreta; w zupełności wystarczy zwykła skrzynia murarska i, oczywiście, niezbędne składniki w odpowiednich proporcjach! Na 1 m³ wylewki potrzebujemy: około 350 kg cementu, 200 l wody zarobowej oraz 1000 kg płukanego piasku bądź żwiru. Przyda nam się także plastyfikator do betonu.
Aby uzyskać jednorodną masę betonową musimy dokładnie wymieszać wszystkie składniki — zaczynamy od wody i plastyfikatora, potem dodajemy do nich piach lub żwir oraz cement, a następnie — zalewamy mieszaninę resztą przygotowanej wody.
Jak położyć wylewkę?
Gdy wylewka jest już gotowa, możemy wreszcie przejść do jej układania! Na początek określamy poziom wylewki — i zaznaczamy go linią na ścianie. Masę betonową nanosimy łopatą na fragment podłogi, a pacą — rozprowadzamy ją po całej powierzchni. Pod ręką cały czas powinniśmy mieć poziomicę; nie ma mowy o nierównej wylewce! Przy każdym kolejnym fragmencie wylewki musimy równać ją do już ułożonej powierzchni — opierając się właśnie na wskazaniach poziomicy. Lub na doświadczeniu fachowców z https://frezowanierowkow.pl/, przed którymi ani frezowanie pod ogrzewanie podłogowe, ani przygotowanie wylewki nie mają żadnych tajemnic!
Po ułożeniu wylewki należy zostawić ją do przeschnięcia — a gdy już wyschnie, możemy zabrać się za jej szlifowanie. Posłużymy się przy tym pacą styropianową lub szlifierką z płaską tarczą; powierzchnię wygładzamy oczywiście okrężnymi ruchami.
To nie koniec — oszlifowaną wylewkę powinniśmy jeszcze przez kilka dni polewać wodą, by nie wyschła zbyt szybko (mogłoby to skutkować pęknięciami!). Optymalnie, schnięcie wylewki powinno trwać około tygodnia na każdy centymetr wylanego materiału.